Ach co to było za wydarzenie! Dzięki staraniom zumbowej społeczności tanecznej, przyjaciołom i włodarzom miasta Bielsko-Biała uhonorowano wiele lat działalności charytatywnej Ireny Awieruszko-Ptaszkiewicz i jej Fundacji Siła Nadziei.  Irena mimo zmagania się od dziecka z niezwykle rzadką i bolesną genetyczną chorobę kości i stawów tzw. „Zespołem Keitha”, za cel postawiła

Historia Ireny Awieruszko – Ptaszkiewicz, mogałby z powodzeniem zostać opisana w książce, a następnie zekranizowana. Sam fakt zachowania pogody ducha w świecie pełnym barier i w kraju, w którym pokonywanie przeszkód, to niemalże sport narodowy – zasługuje na wyrazy uznania. Postać Ireny jest tym bardziej inspirująca, gdyż idealnie wpisuje się